Tuż przed południem siedzę przy kuchennym blacie słuchając radia. Rosół miarowo pyrkocze na gazie. Wyglądam przez okno i cieszy mnie pierwszy w tym roku śnieg.
Kot zwija się na krzesłach, dywaniku łazienkowym albo schowany za zasłoną, tuż przy kaloryferze. Codziennie wstaje z nami o 6:30, kiedy jest ciemno i idzie do kuchni leniwie wpatrując się w nas przygotowujących śniadanie.
Tej zimy moja kuchnia jest jak kuchnia babci. Chętnie jem rosół, śledzie z gorącymi ziemniakami i cebulą z jabłkiem i śmietaną albo gęsty barszcz ukraiński, w którym nigdy nie brakuje fasoli i kapusty.
Zanim spadł śnieg, jeszcze w styczniu jeździliśmy rowerami, ciesząc się nowymi drogami rowerowymi, które powstają w naszej dzielnicy. Trwaj chwilo.
Będzie smakował wszystkim, którzy lubią delikatnie wilgotne, aromatyczne ciasta. Odpowiednio przechowywany, zawinięty w folię spożywczą, zachowa świeżość do tygodnia.
Powstał trochę przez przypadek, kiedy kupiłam znacznie więcej niż potrzebowałam, maślanki i kiwi.
Keks stracciatella z kiwi
1,5 szklanki (o pojemności 250 ml) / 230 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki maku
1 szklanka / 210 g cukru
1 szklanka / 270 g maślanki
100 g czekolady (mlecznej i gorzkiej pół na pół), bardzo drobno pokrojonej
3 jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy
skórka starta z jednej, sparzonej i wytartej do sucha cytryny
100 g masła, stopionego i ostudzonego
2-3 owoce kiwi - obrane i pokrojone w plasterki
Formę keksową (o wymiarach ok. 20x10 cm) posmarować masłem i oprószyć tartą bułką.
Piekarnik nagrzać do 170 st C.
Mąkę wymieszać z proszkiem i makiem.
Jajka ubić z cukrem, następnie dodać wanilię, skórkę cytrynową, dodać mąkę z dodatkami, wlać maślankę, a na końcu masło. Po dodaniu masła nie ubijamy zbyt długo. Dodać czekoladę.
Masę wlać do keksówki, na wierzchu ułożyć plasterki kiwi. Wstawić do piekarnika i piec ok. 50-60 minut, do zrumienienia.
Po upieczeniu wyjąć z formy i studzić na kuchennej kratce.
Smacznego!
* * * *
Korzystając z okazji, chciałabym Wam polecić publikację, przy której miałam okazję współpracować pod koniec ubiegłego roku.
Jest dostępna w kioskach, salonach prasowych i na poczcie. Kosztuje 16,90 zł, jest formatu A4, ma 122 strony i zawiera przepisy na 45 prostych ciast.
Jej przejrzysta forma i dużo informacji praktycznych powinny ułatwić pieczenie nawet największym laikom.