Brak czasu w tygodniu sprawia, że kiedy mam coś upiec, wybieram proste bułki albo chleby, które rosną, kiedy nie ma mnie w domu. I może właśnie dlatego, gdy nadchodzi weekend, wybieram coś, czego wcześniej nie robiłam, coś, co wymaga więcej uwagi albo czasu.
Z pieczeniem chleba jest podobnie jak z nauką języków obcych: w pewnym momencie człowiek czuje, że umie się już porozumiewać, swobodnie czytać i pisać, ale chciałby pójść o krok dalej.
Ja mam ciągle marzenie: kurs we francuskiej Le Cordon Bleu. Wierzę, że kiedyś się spełni, jak spełniają się inne marzenia :)
W zeszłym tygodniu wałkowaliśmy i zwijaliśmy croissanty, których było na tyle dużo, że część surowych, wyrośniętych rogalików, zamroziliśmy i wypiekamy je teraz w tygodniu, przed wyjściem do pracy i szkoły. Wystarczy 20 minut, żeby mieć na talerzu najlepszego croissanta w mieście.
Dziś postawiłam na precle. Ostatnio jestem fanką cydru, a precle wyjątkowo mi do niego pasują.
Przygotowania zaczęłam dzień wcześniej, ciasta zrobiłam więcej, by wykorzystać je do innego przepisu, na bagietki.
A więc zaczynamy:
Precle:
Dzień 1:
5 g świeżych drożdży
250 g mąki pszennej
5 g soli
175 g wody
Wszystkie składniki połączyć. Przykryć folią i odstawić na minimum 6 godzin (w lodówce do 48h). Ciasto powinno podwoić objętość.
Dzień 2:
Do ciasta z poprzedniego dnia dodać:
250 g mąki pszennej
5 g świeżych drożdży
7 g drobnego cukru
5 g soli
25 g masła
50 ml mleka
50 ml wody (dodałam ok. 70 ml - wodę radzę dodawać stopniowo, w trakcie zagniatania ciasta)
Do posmarowania: 1 jajko wymieszane ze sczczyptą soli i odrobiną kawy rozpuszczalnej (kawa jest opcją)
Wszystkie składniki połączyć w misce i zagnieść ciasto, które będzie dość twarde (ale jednocześnie nie może być zbyt suche, by dało się później je formować). Przełożyć do miski, przykryć folią i odstawić na godzinę.
Ciasto podzielić na 6-8 porcji. Z każdej uformować wałek długości 35 cm.
Uformować rogale - najpierw rolujemy wałek w kształt serca, następnie zwijamy dwa końce ciasta i delikatnie przyklejamy je do wierzchu precla.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć na niej precle zachowując 3-4 cm odstępy. Posmarować jajkiem. Odstawić na godzinę.
W tym czasie nagrzać piekarnik do 250 st C.
Po godzinie jeszcze raz posmarować jajkiem, posypać solą, kminkiem, sezamem.
Wstawić do piekarnika, zmniejszyć temp. do 230 st C i piec ok. 12 minut. (Moje piekły się 20, przyp. L).
Ostudzić na kuchennej kratce.
Smacznego!
A fanom precli i bajgli polecam jeszcze mój inny przepis, na bajgle właśnie: Przepis na bajgle