Moja babcia uprawiała ogród warzywny twierdząc, że szkoda miejsca na kwiaty. Kwiaty pojawiały się od czasu do czasu, sadzone pewnie pod wpływem rozmów z jej siostrami, które miały grządki gęsto obsadzone marcinkami, astrami i smolinosami. Nigdy nie mogłam zrozumieć tej niechęci.
Nie rozumiałam, dlaczego w ogródku frontowym zamiast pachnącego groszku, pysznią się wielkie głowy kapusty. Z czasem, kiedy w sklepach przybywało dóbr i nie trzeba było wszystkiego samemu hodować, ogród warzywny zamienił się w kwiatowy.
Pamiętam różne warzywa, wywar gotowany na młodej włoszczyźnie, strączki młodego groszku, fasolkę szparagową oplatającą płot od zachodniej strony ogrodu. Nigdy nie zapomnę ogromnych połaci ziemniaków. Ziemniaki musiały być dla niej czymś specjalnym. I może dlatego ja mam w genach to umiłowanie. Naprawdę mogę je jeść codziennie. Mam na nie setki sposobów, potrafię z nich zrobić cuda. Można powiedzieć, że naturę ziemniaka znam jak własną.
Są dni, kiedy brakuje mi czasu albo zwyczajnej chęci do tego, żeby gotować. Moim comfort food, kiedy byłam dzieckiem, był talerz podsmażonego na patelni puree z jajkiem sadzonym i zsiadłym mlekiem. Dziś rzadko gotuję tak duże obiady, żeby zostawało coś na jutro, więc ziemniaki robię od ręki.
Moja córka zamiast puree zawsze wybiera rosół, zdarza się więc, że domowy rosół, który dla niej gotuję, wykorzystuję również w innych daniach. Jeśli nie jecie mięsa, możecie wykorzystać bulion warzywny.
Ziemniaki zapiekane
1/2 kg ziemniaków, wyszorowanych, ze skórką, pokrojonych w cienkie talarki
1 średniej wielkości czerwona cebula, obrana i pokrojona w piórka
1/2 główki czosnku, pokrojonego na plastry (bez obierania)
kilka plasterków cieniutko pokrojonej cytryny ze skórką (3-4 plasterki)
chlust oliwy z oliwek
ulubione zioła (ja używam tymianku, bazylii, rozmarynu, ito)
ok. 1 łyżeczka soli morskiej
świeżo mielony pieprz
ok. 200 ml rosołu lub bulionu warzywnego
Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Żaroodporną formę posmarować delikatnie oliwą.
Wszystkie składniki oprócz bulionu wymieszać, przełożyć do formy, wlać bulion.
Wstawić całość do piekarnika i piec 50-60 minut, aż ziemniaki będą miękkie. Czas pieczenia zależy od gatunku ziemniaków i grubości plastrów.
Smacznego!