Po ostatnich nieprzespanych tygodniach, emocjach, dniach, w których piłam sześć kaw dziennie, wczoraj trafiłam do Mamy. Kupując po drodze stos kolorowych magazynów, marzyłam tylko o tym, żeby położyć się pod kocem w dużym pokoju i zasnąć kamiennym snem.
Mama nie byłaby Mamą, nie przynosząc kolejnych dań, pizzy na grubym spodzie, jaką pamiętałam z dzieciństwa, kolejnych kubków słodkiej herbaty z cytryną, naleśników z jabłkami, śmietaną i cynamonem, zapiekanek z pieczarkami i kanapek.
W takich chwilach uświadamiam sobie, że prawdziwy luksus, to możliwość schronienia się u kogoś bliskiego. Naładowania prawie rozładowanych akumulatorów, rozmowy i tego, że nic nie muszę.
Tam zawsze będę dzieckiem, sobą dawną i dzisiejszą.
Dziękuję Ci, Mamciu :)
A po całym dniu lenistwa i powrocie do domu, postanowiłam upiec szarlotkę, z ostatnimi w tym roku malinami.
Szarlotka z bezą i malinami
Ciasto:
100 g masła
80 g cukru pudru
2 żółtka
160 g mąki
Jabłka:
700 g jabłek, obranych i pokrojonych na małe kawałki
3-4 łyżki wody
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki utłuczonych goździków
1 łyżeczka przyprawy do piernika
2-3 łyżki cukru (do smaku, opcjonalnie)
4 łyżki dżemu malinowego
1/2 małego opakowania malin
Beza:
2 białka plus 2 łyżki cukru pudru
Kruszonka:
1 łyżka masła
2 łyżki mąki
1 łyżka cukru pudru
szczypta cukru waniliowego (opcjonalnie)
Ciasto:
Z podanych składników zagnieść ciasto - będzie się delikatnie kruszyło - tak ma być.
Wylepić nim spód tortownicy (o średnicy 24-26 cm).
Piekarnik nagrzać do 180 st C, wstawić lekko ponakłuwane ciasto i podpiec ok. 15 minut, aż będzie złociste.
W tym czasie przygotować jabłka:
do dużego garnka wlać wodę, dodać jabłka i dusić aż się rozpadną, następnie dodać do smaku cukier (ok. 2-3 łyżek), przyprawy.
Z białek i cukru pudru ubić pianę.
Ze składników na kruszonkę w miseczce zrobić kruszonkę (można zrobić to też przy pomocy miksera, ale wówczas nie należy jej miksować zbyt długo, gdyż będzie twarda).
Wyjąć podpieczony spód, posmarować go dżemem, ułożyć maliny, następnie ułożyć jabłka, posmarować pianą, posypać kruszonką i wstawić do piekarnika na ok. 20-30 minut. Ciasto jest gotowe, kiedy kruszonka będzie złocista.
Ostudzić w formie.
Smacznego!